- Strona główna
- Kursy fotograficzne online
- Fotografia podróżnicza
- Kurs fotografowania w podróży – warsztat fotografa – podróżnika
-
Teoria - nim ruszysz fotografować
-
BEZPŁATNA LEKCJA: Jak robić zdjęcia w podróży lepsze niż inni?
135 minut
-
Najlepsze fotografie krajobrazowe – co sprawia, że są świetne?
54 minuty
-
Najlepsze fotografie reporterskie – co sprawia, że są świetne?
56 minut
-
Skąd brać pomysły na zdjęcia?
75 minut
-
Zasady fotografowania – jak, po co i kiedy je łamać
90 minut
-
Najczęstsze błędy fotografowania
85 minut
-
BEZPŁATNA LEKCJA: Jak robić zdjęcia w podróży lepsze niż inni?
-
Praktyka - czyli zdjęcia w terenie
-
Przewodnik fotografa
-
Materiały dodatkowe - inspiracje
-
Wsparcie, sekcja pytań i odpowiedzi
Zawartość jest chroniona zaloguj się i dołącz do kursu by zobaczyć zawartość !
6 comments on “Street photo – jak fotografować na ulicy?”
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Jak fotografować krajobrazy?
Poprzednie
Jak fotografować ludzi – portret w podróży
Dalej
Bardzo wartościowe szkolenie! Dowiedziałam się o fotografii ulicznej bardzo dużo. Piotr tłumaczy i pokazuje czym różni się street od reportażu, co dla mnie zawsze było niejasne. Objaśnia techniki wykorzystywane w street photo, sposób działania, podejście do fotografowanych osób. Opowiada o “polowaniu” na dobre ujęcia. Przejście dziennie 30 kilometrów robi wrażenie. Pokazuje jak dużo pracy czasem wymaga znalezienie dobrych ujęć. Zapisałam uwagi techniczne – jak ustawić aparat do takich zdjęć, żeby nie tracić czasu na uruchomienie aparatu, i uchwycić podpatrzony moment, zanim minie.
Obejrzenie szkolenia zmotywowało mnie do przejrzenia archiwum, i innego spojrzenia na własne zdjęcia. Spora dawka inspiracji!
Doskonaly odcinek. Przypomnialo mi sie jak teraz jesienia bylam w Warszawie i poszlam do Elektrowni Powisle, miejsca, ktore kiedys bylo elektrownia, a teraz jest skupiskiem sklepow, knajp, i ma aspiracje artystyczne. Za pierwszym razem, kiedy bylam w srodku, podszedl do mnie Pan z ochrony i powiedzial. ze nie wolno robic zdjec aparatem, mialam Nikona D3100 czyli antyk, a jedynie telefonem, a za drugim, kiedy juz wiedzialam, ze w srodku nie nada, i robilam zdjecia na zewnatrz, podszedl kolejny Pan i spytal czy mam pozwolenie z Administarcji. Nie wiedzialam o jakie pozwolenie chodzi, ale uprzejmie mnie poinformowal. ze zdjecia na zewnatrz tez musza byc zatwierdzone przez jakas Pania z biura…. Z dziecinstwa pamietam czas kiedy nie wolno bylo robic zdjec przy fabrykach, zakladach produkcyjnych, miejscach zwiazanych z wojskiem etc. Nie przypuszczalam, ze takie czasy wroca. W jednym i drugim przypadku, totalna glupota.
Po przerwie wróciłem do kursu. Kolejny świetny odcinek. Przyznam, że nie widziałem go “na żywo”. Gdzieś mi umknął. Kiedyś Piotr Kaczkowski prowadził program MiniMax- minimum słów, maksimum muzyki. Kultowa audycja w Trójce. Tutaj jest nie minimum, ale dokładnie tyle ile trzeba słów i ogrom informacji, przed wszystkim praktycznych. Po tym odcinku też przypomniało mi się, że w szufladzie powinienem mieć dużo ciekawych ujęć z ulicy.
Jak zwykle torpeda. Aż chce się wyjść na ulicę!
Wróciłem do tej lekcji po dłuższym czasie od jej wyemitowania, ta ilość informacji o fotografii ulicznej, powoduje, że trzeba tu wracać…właśnie przed “wyjściem na ulicę”. Część, Światy równoległe o wieloplanach to creme de la creme lajwu. Natomiast z technikaliów zastanawiam się czy przy często dynamicznych scenach ustawienie 1/100 s. to wystarczający czas by uzyskać zamierzony efekt na zdjęciu. I jeszcze o pomyśle stosowanym w niektórych sytuacjach, gdzie przechodząc na MF ustawiamy odległość ostrzenia 1 – 1,5m. Ustawiłem, zakleiłem piersień idę sprawdzić. Dzięki za inspirację.
Prościej już się nie da. Ten materiał uświadomił mi czym tak na prawdę jest street fhoto. Rewelacyjny materiał, świetnie przekazane najważniejsze informacje. Po tej lekcji nie potrzeba żadnych innych dodatkowych materiałów, wszystko podane na tacy. Pozostaje tylko wyjść w miasto…